Najnowsze wpisy, strona 3


wrz 23 2005 u lala
Komentarze: 0

o matko kochana... ja to zawsze muszę coś odwalić... < cegła > no ale przynajmniej pazurki mi odrastaja... bo ostatnio podupadłam troche... eh.. u lala...:)

- no to czesc, do zobaczenia.... hmmm a co robisz dzisiaj wieczorem? (taki typowy tekścior, nie?)

poza tym mam rozmowe w sprawie pracy:) no i w szkole trzeba będzie się pokazać niebawem...

po cichu: tylko w co ja się ubiorę?

tutaj_jestem : :
wrz 21 2005 włóczęga
Komentarze: 3

czasem myśli pojawiają się tak szybko, że nawet nie zdąże ich zapisać. dzięki Bogu.
zdecydowanie potrzebuje faceta.

co dziś? dziś żal, niepewność, smutek, melancholia, głupota, bezradność, niedowartościowanie, minimalizm, cichość, niezdecydowanie, brak wiary, niezdyscyplinowanie.
dupa.
trywialność?

po cichu: sobie zrobiłam psychotest. co te wakacje robią z człowiekiem

Czwórka ze skrzydłem pieć: 4w5 - "Włóczęga"

"Skrzydło 5, daje czwórce introwertyczne zachowanie, odsuwanie się od innych, złożoną osobowość. Ta czwórka może być intelektualistką ale posiada wyjątkową głębię uczuć. Jest otwarta na duchowe i estetycznie doznania. Znajduje wiele znaczeń dla prawie wszystkich zdarzeń. Może posiadać silną potrzebę i umiejętność aby realizować się artystycznie. Samotnik, wygląda tajemniczo i jest trudna do "rozszyfrowania". Do świata zewnętrznego podchodzi z rezerwą, ale wewnętrznie bardzo go przeżywa. Gdy się w końcu otwiera, to bardzo gwałtownie i całkowicie, bez żadnych oporów.
W stresie, 4w5 bardzo łatwo popada w alienację i depresję. Wiele czwórek z tym skrzydłem ma odczucie zupełnej inności, jakby pochodziły z innej planety. Narzeka na swój obecny los, wspomina i przeżywa wiele razy zdarzenia z przeszłości. Dość często ma posębne oblicze, odsuwa się od innych z uczuciem zawiedzenia lub poczuciem wstydu. Żyje we własnym świecie bólu i straty. Może mieć bardzo chorą duszę, wyobrażać sobie i interesować się własną śmiercią.

Słynne czwórki ze skrzydłem pięć: Vincent van Gogh, Kurt Cobain, Edgar Ellen Poe, Johnny Depp (fajne ciacho swoją drogą), Bob Dylan, Ingmar Bergman."
http://enneagram.pl/

ah... ja i moja "chora dusza" (sceptycznie)
u lala i jak tu się nie dobić.

tutaj_jestem : :
wrz 21 2005 czyż nie dobija się koni?
Komentarze: 0

nie jestem masochistką, naprawdę lubię takie filmy. oczywiście popłakałam się już na początku. idę pod kołderkę pokontemplować nad tym.

aha..no i zaczęłam ćwiczyć yoge.

po cichu: nie umiem pisać gdy mam bałagan w głowie.

tutaj_jestem : :
wrz 19 2005 świński blondyn
Komentarze: 4

bolą mnie już oczka i ciężko mieć jest dziennik, ale...

śnił mi się dziś byk nabity na pal. biały byk. wiecie, taki świński blondyn. pomyślałam od razu o wege i o buddyźmie. kolejne wcielenie jakiegoś bóstwa? reinkarnacja? otóż nie... poszperałam w sennikach. okazało się że oczywiście chodzi o faceta..

no dobra moze ostatnio jestem troche mrrr...

skąd problem? moje mrrr jest bardzo ambitne i dumne, aroganckie.

tutaj_jestem : :
wrz 18 2005 .
Komentarze: 4


na początek punkt dla tych, którzy wiedzą jaka jest różnica pomiędzy pamiętnikiem a dziennikiem. bo od dziś, kochani, to będzie dziennik. chyba wreszcie dojrzałam do tego, aby prowadzić ów zapiski.
kryje się za tym jakaś potrzeba stabilizacji, szukanie wartości stałych, czegoś do czego można wrócić i nikt nie powie "wyjdź!" albo "nie teraz".

jak to mawiają - zmiany są oznaką postępu. dla mnie bywają ciężkie. dojrzewały powoli w ukryciu, aby wreszcie ukazać się światu. no i jestem.
z ciemnej dziupli wylatuję na szeroki świat. świat zniszczony. trzepoczę się w Twoich dłoniach jak mały, przestraszony ptaszek... i te mięciutkie piórka ( zamknij oczy... czujesz?).

po cichu: poniosło mnie. miałam pisać o czym innym. normalnie. że zjadłam śniadanie, a potem zadzwonił telefon i poszliśmy na spacer. może jutro.

tutaj_jestem : :